Kawały

Witaj na WebFun – Twoim codziennym źródle humoru! Znajdziesz tu świeże i zabawne kawały, które umilą Ci każdy dzień. Nasza społeczność pasjonatów humoru codziennie dostarcza nowe dowcipy, abyś mógł cieszyć się niekończącą się dawką śmiechu. Od klasycznych dowcipów po nowoczesny humor internetowy – mamy wszystko, czego potrzebujesz, aby poprawić sobie nastrój. Przeglądaj, śmiej się i dziel się radością z innymi. WebFun to miejsce, gdzie humor łączy ludzi!
Dowcip dnia:

Na lekcji religii ksiądz wychwala dobroć Boską.
– Jeśli np. któryś ze zmysłów człowieka szwankuje, to dobry Bóg dba o to, żeby inne zmysły były bardziej udoskonalone. Np: ślepiec ma bardziej wyczulony dotyk i słuch. Może któreś z was, drogie dzieci, poda mi inny przykład? Zgłasza się Jaś i mówi:
– Mój wujek ma krótszą prawą nogę, ale za to jego lewa noga jest dłuższa.

Młodziutki Szkot wraca z pierwszej randki.
– Jak się udała randka? – pyta tata Szkot.
– Całkiem nieźle, wydałem tylko 3 funty.
– Uuuuuu? dużo. Za dużo!
– Tato ale ona więcej nie miała!!!

Spotyka się dwóch kolegów:
– Co u ciebie słychać
– A nic nowego, stara bida…
– A co u ciebie?
– Nooo, hmm, syn mi się urodził.
– To pewnie żona szczęśliwa?
– No nie wiem, właściwie jeszcze jej nie mówiłem…

– Jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian?
– 3 m.
– A jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian jak leci nad Wąchockiem?
– 1,5 m, bo jednym skrzydłem zakrywa sobie oczy.

– Franek, dzisiaj mija 30 lat od naszego ślubu. Może zarżnąć kurę?
– A co ona winna?

Dlaczego na czas kampanii Clinton zakazał sprzedaży Coca-Coli?
Bo po otwarciu robi „busssh”.
A dlaczego Bush zakazał używania dzwonków do drzwi?
Bo robią „clin-ton”.

Żona do męża:
– Ok. Mów po dobroci jak było, bo jak sama sobie wymyślę to dopiero będziesz miał przejebane!

Kowalski chce kupić psa więc idzie do sklepu zoologicznego. Sprzedawca pokazał mu wszystkie psy a Kowalski się pyta:
– Ile on kosztuję?
– 1000 złotych.
– 1000?
– tak 1000. Ale to nie jest zwykły pies ten pies ma czarny pas w karate.
– Biorę go!
– Jak pan chce to panu pokażę. Azor stół pęka!
HA JAAAAAA stół pękł.
– Azor drzwi pękają!
HA JAAAAAA drzwi pękły .
– Biorę go!!!! – krzyczy po raz drugi.
Po paru dniach….
Azor bardzo szczekał więc Kowalski powiedział:
– Azor przestań szczekać głowa pęka!!!!!
HA JAAAAAA głowa pękła.

Zespół naukowców badał kameleona. Postawili zatem zwierzę na czerwonym
kawałku materiału – w mgnieniu oka kameleon stał się czerwony.
Następnie, naukowcy postawili kameleona na żółtym kawałku materiału – kameleon stał się żółty. Podobne testy przeprowadzono dla materiałów o różnych kolorach – zielonym, niebieskim, brązowym. Na koniec eksperymentu naukowcy rozsypali kolorowe konfetti i postawili na nim kameleona. Ku zdziwieniu naukowców kameleon westchnął ciężko, odwrócił łeb w ich stronę i powiedział:
– Weźcie wy się wszyscy odpierdolcie?

Pamiętasz te urocze różnice, które tak was kręciły na początku związku?
Po 20 latach małżeństwa policja nazywa je „motywem”.

Spotyka się dwóch facetów:
– Ten twoj kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo
struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.
– No, ale tym razem to byl uraz czaszki.
– Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów.

– Madzia, chodź gdzieś pójdziemy i coś zjemy.
– OK, a gdzie?
– Może do restauracji z polskim jadłem?
– Nieeee…
– Na kebaba?
– Wczoraj jadłam.
– Pizza?
– We wtorek? Absolutnie!
– No to do chińczyka.
– Nie lubię kurczaków.
– Owoce morza?
– A fe, śmierdzą…
– Burger?
– No wiesz?! Chcesz, żebym była gruba?!
– To gdzie chcesz iść?
– Wszystko jedno, Rysiek. Gdzie zaproponujesz, tam pójdziemy.