Szczyt głupoty.
Wyskoczyć z dziesiątego piętra i złapać się zębami krawężnika.
Jaki jest najwyższy szczyt techniki?
Zjeść trociny a wysrać deskę.
Szczyt zręczności.
Nasrać w stringi.
Szczyt szybkości.
Zamknąć szufladę na klucz tak szybko aby go jeszcze do niej włożyć.
Szczyt zakładów:
Założyć się o to, kto ma więcej jąder.
Rozmawiają dwie blondynki:
– Wiesz, zastanawiałam się, jaki jest szczyt wrażliwości?
– Przeziębić się na skutek zimnego przyjęcia?
Jaki jest największy szczyt pijaństwa?
Tak upić ślimaka, żeby nie trafił do domu.
Szczyt bezczelności:
Zapytać się powodzianina jak mu się powodzi,
On odpowie: nie przelewa mi się!
Szczyt zręczności
Złapać komara za jaja po ciemku w rękawicach bokserskich i okularach przeciw słonecznych
Jaki jest szczyt głupoty?
Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
Jaki jest szczyt poświęcenia?
Uratować muchę z ognia…
Jaki jest szczyt cierpliwości?
Nabrać wody w usta, usiąść na kaloryferze i czekać, aż się zagotuje.