
Kelner na to:
- Panie powiedz no pan wreszcie o co chodzi.
- No widzi pan, jadę sobie TIRem, załadowanym na maxa-40 ton, rozumie pan-i nagle patrze gówniarze na drodze. To co miałem zrobić, zacząłem hamować i wpadłem do rowu. Nagle patrze, podjeżdża jakiś koleś nowiutkim, błękitnym matizem prosto z salonu, uchyla okno i mówi -Może panu pomóc, może pana wyciągnąć?
No to ja mu na to
- Jak mi tego TIRa tym matizem z rowu wyciągniesz to ci loda zrobie! Pierdolony matiz, tfu!
Oceń dowcip #48161:
Podziel się:
Dziekujemy za oddanie głosu.
Dodano: 13.12.17