Świnia je w korycie rosół.
Przychodzi gospodarz i daje jej ziemniaki i schabowego.
świnia się pyta:
– co to dzisiaj za święto?
– nie pytaj się tylko żryj bo ci zaraz zaje*ie.
Za chwilę gospodarz przychodzi do chlewni i mówi:
– szykuj się bo idziemy do kościoła a musisz ładnie wyglądać bo z opieki powiedzą, że Cię zaniedbuję i stracę prawa rodzicielskie.

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego
– Dzień dobry chciałbym kupić psa obronnego.
– Niestety nie mamy psów obronnych, no ale mamy obronną papugę.
Zdziwiony facet pyta:
– Co to jest ta obronna papuga?
– Już panu tłumaczę, ona jest specjalnie tresowana, proszę spojrzeć jak nią kierować.
Sprzedawca mówi do papugi:
– Na stół.
Papuga rzuciła się i rozwaliła cały stół.
– To wspaniałe, kupuje tą papugę.
Wraca facet do domu i testuje papugę.
– Na drzwi (sru, papuga rozwaliła drzwi).
Zadowolony siada przed telewizorem, gdy nagle wchodzi żona, widzi papugę i wrzeszczy:
– Stary, co to za papuga?
– A obronna papuga – odpowiada małżonek, na co żona:
– A na c..j.

Żona mówi do męża:
– Ale Ty jesteś pierdoła. Jesteś taki pierdoła, że większego na świecie
nie ma. Wszystko za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz. Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdołę, zająłbyś drugie miejsce.
– Dlaczego drugie?
– Bo taka jesteś pierdoła.

Po zaręczynach dziewczyna zrywa z chłopakiem Szkotem:
– Jesteś okropny! Odchodzę! Masz tutaj ten swój pierścionek! – wrzeszczy dziewczyna zarazem ściągając pierścionek z palca.
– A pudełeczko? – zapytuje lakonicznie Szkot.

– po co we francuskich czołgach lusterka wsteczne?
– żeby widzieć pole bitwy

– Tato, co to jest dylemat?
Ojciec się uśmiecha i mówi:
– Synu, lepszego wytłumaczenia tego słowa nie znam: wyobraź sobie, że leżysz pośrodku wielkiego lóżka, z lewej strony masz piękną młodą dziewczynę, a z prawej geja…
– Do kogo obrócisz się tyłkiem?

Wsiada baba do taksówki”
– Do domu.
– A gdzie pani mieszka?
– Jak bym wiedziała to poszłabym piechotą.

Mąż po coś wrócił do domu, słyszy, że żona z jakimś mężczyzną wchodzi do domu, choć powinna być w pracy, schował się więc do szafy. Żona wchodzi z kochankiem do sypialni, uwodzi go po czym znika na chwilę w łazience. Mąż wychyla się z szafy i mówi do kochanka:
– Nic ci nie zrobię, ale masz spełnić wszystkie jej zachcianki
Żona wraca z łazienki naga i mówi do kochanka:
– Zerż…j mnie tak żebym się zesikała
Na to kochanek:
– Otwórz szafę to się zesrasz!!

Dziennikarz pyta starego leśniczego:
– Słyszałem, że kłusownicy wielokrotnie strzelali do pana.
– To prawda.
– I nie przeszkadza panu, że ma pan tyle śrutu w organizmie?
– Nie, tylko pływać nie mogę, bo po wskoczeniu do wody
natychmiast idę na dno!

Rozbitek ostatkiem sił dopływa do wyspy bezludnej.
Na brzegu czeka żona i krzyczy:
– Gdzie się włóczysz! Statek dwa dni temu zatonął.

Dentysta mówi do pacjenta:
– Proszę o wybaczenie, ale przez pomyłkę usunąłem panu zdrowy ząb, teraz muszę się zabrać za chory.
– Całe szczęście, że nie jest pan okulistą.

Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anestezjolog.
– Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypiał, ale mam jedno pytanie. Czy leczy się pan w naszym szpitalu prywatnie, czy na kasę chorych?
Pacjent na to:
– Na kasę chorych.
– No to aaa… kotki dwa….