O więźniach

Co śpiewa skazany gdy idzie do więzienia?
20 lat, a może mniej…

Przychodzi adwokat do swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości dobra i złą.
– No to wal pan tą złą.
– No niestety ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.
– A ta dobra?
– Cholesterol i cukier w normie.

Pewien przewodnik w Górach Skalistych w USA miał bardzo złą sławę.
Co zabierał jakąś grupę turystów na wyprawę, zawsze ktoś ginął.
W końcu zainteresowała się tym policja.
W śledztwie wyszło na jaw, że zły przewodnik jest patologicznym mordercą.
Sąd orzekł karę śmierci.
W dniu wykonania wyroku posadzono go na krześle elektrycznym.
Włączono prąd, ale po dziesięciu minutach okazało się, że delikwent wciąż żyje i z tajemniczym uśmiechem stwierdza:
– Przecież wszyscy wiedzą, że jestem złym przewodnikiem.

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia.
Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
– Za co cię posadzili dziadygo?
– Za figle.
– Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po Tobie!
– To ja to mogę pokazać – mówi dziadzio.
– Ta? No to pokaż! – mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi.
Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
– Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.

Siedzi w więzieniu haker komputerowy.
Podchodzi do niego inny więzień i mówi:
– Ty stary, grypsujesz?
– Ja, w życiu żadnej gry nie zepsułem!

Spotyka się duch z duchem i jeden się pyta:
– Jak zginąłeś?
– Poraził mnie prąd
– Ale co żelazko, pralka czy coś innego?
– Gorzej krzesło elektryczne.

Żona jednego z więźniów przychodzi do gabinetu naczelnika więzienia i pyta:
– Czy mógłby pan skierować mojego męża do jakiejś lżejszej pracy?
– Ale przecież on tylko pomaga porządkować dokumenty w biurze!
– W ciągu dnia tak, ale w ciągu nocy kopie jakiś tunel…

2 skazańców gada:
– za co siedzisz??
– to przez syna.
– wsypał Cię?
– nie… napisał wypracowanie na temat „kim jest mój tata”

Psychiatra do pacjenta zatwardziałego kryminalisty:
– Opowiem panu początek historii a pan ją dokończy.
– Dziad i baba posadzili rzepkę…?
– A Rzepka odsiedział swoje i załatwił i dziada i babę.

Przychodzi żona więźnia do wiezienia i pyta czy nie mógłby by dać jej mężowi jakiegoś lżejszego zajęcia???? na to celnik jej odpowiada że on tylko segreguje dokumenty w biurze…
Na to żona:
-to za dnia…. a w nocy kopie jakiś tunel…

Jest szczerbaty i ślepy w więzieniu.
Szczerbaty mówi do ślepego:
– Idź, zobacz czy nikt nie idzie, a ja kraty przegryzę.

Dwóch więźniów (szczerbaty i ślepy) planują ucieczkę z więzienia. Szczerbaty mówi do ślepego:
– Ty stań na czatach, a ja przegryzę kraty.