Nowa jednostka czasu:
53 sek = 1 Gołota.

Nowy Jork. Mistrzostwa Swiata w zapasach.
Finałowa walka Rosjanina i Amerykanina.
Telewizyjną transmisję ogląda we Władywostoku brat rosyjskiego zawodnika.
Niestety, Rosjanin znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji, olbrzymi Amerykanin sprowadził go do parteru, przygniótł całym swoim ciałem i niemal zawiązał w supeł.
Nagle we Władywostoku nastąpiła awaria i w mieście zgasło światło.
Zniecierpliwiony facet biegnie do telefonu i dzwoni do ekipy rosyjskich zapaśników.
W słuchawce słyszy głos brata:
– Wania, nu kto wygrał?
– Nu ja!
– Nu ale jak z tego wyszedłeś?
– Wiesz, leżę tak pod tym gościem i myślę sobie, że to koniec aż tu nagle widzę genitalia. Nu to wziąłem i ugryzłem z całej sily.
– Nu, Wania ale to nie po sportowemu.
– Nu może i nie po sportowemu ale czy ty wiesz do czego zdolny jest człowiek, który ugryzł się w jądra?

Rozmawiają ze sobą dwie siostry Williams i jedna mówi:
– Wiesz, nasz tata to chyba dosypuje nam sterydów do posiłku.
– A dlaczego tak sądzisz?
– A bo rosną mi włosy w takich miejscach co mi dotychczas nie rosły.
– A gdzie na przykład?
– A no na przykład na jajach.

Blondynka była na treningu piłki nożnej.
Przychodzi do domu i mówi do męża:
– Kochanie! Dzisiaj strzeliłam 2 bramki!
– ooo i jaki był wynik?
– dwa do zera…
– ooo wspaniale!
– …dla przeciwnej drużyny ..

– Zobaczycie, wygra ten, który biegnie w czerwonym krawacie.
– To nie krawat, to język.

Mistrz w pchnięciu kulą do trenera:
– Dziś muszę pokazać klasę. Na trybunie siedzi moja teściowa.
– E! nie dorzucisz.

Blondyn trafił na szkolenie w jednostce desantowej. Instruktor oznajmia:
– Jutro skaczecie z sześciuset metrów.
Blondyn:
– A nie można by ze stu?
Instruktor:
– Nie, bo spadochron nie zdąży się otworzyć.
Blondyn:
– A, jeśli skaczemy ze spadochronami, to cofam pytanie.

Przychodzi Stoch do kiosku i mówi:
– Poproszę Przegląd Sportowy
– 3 złote
– Justyna, pożyczysz?

Przychodzi facet do baru, zamawia piwo, ale nagle przypomina sobie, że musi wykonać pilny telefon.
Wie jednak, że jeśli podejdzie do telefonu, to ktoś mu to piwo wypije.
Pisze więc na karteczce:
„Jestem mistrzem świata w karate” i idzie dzwonić pewien, że jego piwa nikt nie ruszy.
Wraca, zastaje kufel pusty, a pod tym swoim napisem czyta:
„Dzięki za piwo! Jestem mistrzem świata w sprincie”

– W czym skoczkowie narciarscy są lepsi od alpinistów?
– Skoczkowie skaczą na K185, a alpiniści zaledwie na K2.