Sekretarz partii podchodzi do proboszcza:
– Pożyczcie proboszczu trochę ławek na zebranie partii.
– Nie pożyczę.
– Nie pożyczycie? Dobrze, to my nie będziemy nieśli baldachimu na procesji.
– Nie będziecie nieśli? To ja nie napisze wam przemówienia na 1 maja.
– Nie napiszecie? To my nie będziemy chodzić do spowiedzi i g**no będziecie wiedzieli, co się dzieje w partii.

Lech Kaczyński odwiedza gospodarstwo rolne.
Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki.
Na to Kaczyński:
– Tylko, żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu Kaczka i świnie, albo coś takiego!
– Ależ skąd panie prezydencie. Wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Kaczyńskiego wśród świń i podpis Lech Kaczyński (trzeci od lewej).

George W. Bush i Tony Blair mają lunch w Białym Domu.
Jeden z ważnych gości podchodzi do nich i pyta:
– O czym rozmawiacie?
– Robimy plan Trzeciej Wojny Światowej.
– O, to ciekawe, a jakie są plany?
– Zamierzamy zabić 14 milionów Muzułmanów i jednego dentystę.
Gość wygląda na zdezorientowanego:
– Jednego dentystę? Czemu chcecie zabić dentystę?
Blair klepie Busha po plecach mówiąc:
– A nie mówiłem? Nikt nie będzie pytał o Muzułmanów!

Leszek Moczulski został powołany na sędziego startowego w biegu na 100 metrów. Dostał pistolet startowy i dowiedział się, że jak tylko główny arbiter zezwoli na bieg ma wystrzelić.
– Do którego zawodnika najpierw? – pyta Moczulski.

Dzwoni Palikot do Biedronia:
– jesteś na Grodzkiej?
– nie, jeszcze w Kaliszu.

W terenie delegat PZPR pyta:
– No i jak u was idzie walka z Kościołem?
– Walczymy, ale prawdę powiedziawszy, przegraliśmy.
– Co to znaczy?
– Najpierw ufundowaliśmy solidna ławę i chcieliśmy postawić ją z przodu, żeby cala egzekutywa siedziała przed ołtarzem. Ksiądz się nie zgodził. Powiedział, ze tam będą siedzieli jego pobożni parafianie. No to my księdzu na to, że nie będziemy nosili baldachimu na procesji. Ksiądz się zezłościł i mówi do nas:
„Skoro tak, to ja nie będę wam pisał sprawozdań z egzekutywy!”.
No i musieliśmy ustąpić, żeby partia szkody nie poniosła.

Gdyby wśród polityków było (więcej) ludzi, którzy kiedykolwiek zaznali biedy to (mniej) byśmy z nich szydzili.

Film propagandowy na cześć Stalina.
Do Stalina na defiladzie podbiega dziewczynka:
– Wujku, daj cukierka…
– SPIER*.*.*!!!
Komentator:
– A mógł zabić!

W polskich przedsiębiorstwach zaczęła się reforma gospodarcza. Dyrektor poucza na zebraniu załogę:
– Musimy oszczędzać, oszczędzać i jeszcze raz oszczędzać, choćby nie wiem ile to kosztowało!

Premier Miller przybywa na brukselski szczyt UE w gorsecie i na wózku inwalidzkim, gdzie wita go uradowany premier Hiszpanii:
– Amigo dobrze że jesteś, z nieba nam spadłeś.

Po rozprawie prokurator, zataczając się ze śmiechu wpada do pokoju, w którym siedzą jego koledzy po fachu”
– Co cię tak rozbawiło? – pytają.
– Genialny kawał polityczny.
– Opowiedz.
– Nie mogę. Przed chwilą właśnie za ten dowcip zażądałem pięć lat.

Po hibernacji 10-letniej, budzą się: Clinton i Putin.
Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmiać i mówić:
– USA przeszło na komunizm.
Clinton też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi:
– Zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej.