Jest Francuz, Niemiec i Szkot, którzy siedzą w barze i piją wino.
Nagle każdemu z nich wpadła do wina mucha.
Francuz jak to Francuz powiedział, że nie pije dalej.
Niemiec wyjął muchę i pije dalej.
Szkot wyjmuje muchę i mówi do niej: oddaj to co wypiłaś.

Na pustyni jest Polak, Czech i Rus.
Idą zmęczeni podróżą, każdy w inną stronę.
Pierwszy idzie Polak.
Patrzy, a tu strumyk, a nad nim napis:
„Nie pij tej wody, bo ciągle będziesz mówił-„JA, JA…””.
Jednak wypił.
Następnie Czech widzi kałużę, a nad nią napis:
„nie pij tej wody, bo ciągle będziesz mówił-„Nóż, widelec, nóż, widelec…””
Jednak wypił.
Ostatni Rusek zauważył rzekę, a nad nią napis:
„Nie pij tej wody, bo ciągle będziesz mówił- „Sto lat, sto lat…””
Jednak wypił.
Spotkali się w małej miejscowości, usiedli na ławce, pod którą leżał trup.
Przyjeżdża pogotowie, policja.
Jeden z policjantów pyta się ich:
– Kto go zabił?
Polak odpowiada:
– Ja, ja
Policjant zwraca się do Czecha:
– Czym go zabiliście?
– Nóż, widelec
Pyta się Ruska:
– Ile chcecie siedzieć?
– Sto lat

Idą przez most Polak, Niemiec i Rusek.Nagle spotkali diabła.
Diabeł mówi:
– Wrzućcie coś do rzeki, a jak tego nie znajdę to was przepuszczę.
Rusek wrzuca igłę, ale diabeł znalazł, więc nie przepuszcza Ruska.
Niemiec wrzuca szpilkę ale diabeł znalazł ,więc jego też nie przepuszcza.
Polak: myśli….myśli…nagle puścił bąka i mówi łap póki gorące!

Polak, Rusek i Niemiec poszli na odludną wyspę.
Napotykają diabła i ten do nich przemówił:
– Macie złapać jakiegoś człowieka przez 5 godzin i pokazać mi go.
Niemiec sprzeciwił się:
– Ale to bezludna wyspa.
Ok. Mija 5 godzin i wracają.
Diabeł podchodzi do jednego z nich i mówi:
– Rusek pokaż kogo masz?
– Nic – wyjąkał.
Podchodzi do Niemca.
– Kogo ty masz?
– Nikogo
Został ostatni Polak.
Dwóch nie żyje a ten do niego:
– Kogo masz?
– Małpę.
– Dlaczego małpę?
– Bo ty jesteś małpą.
– Nie ja jestem człowiekiem.
Polak bardziej wkurzony mówi:
– Człowiek powstał z małpy patafianie!

Jest Polak, Niemiec i Rusek.
Są zawody i trzeba przejść przez gówna.
Idzie Niemiec utonął na początku.
Idzie Rusek utonął na środku.
Idzie Polak przeszedł.
Przychodzi redaktor i pyta:
– Jak pan to zrobił!
– GÓWNO W GÓWNIE NIE UTONIE

Jadą sobie na motorach Polak, Niemiec i Rus.
Zatrzymał ich diabeł i mówi:
– Przejedźcie przez tą chmarę komarów to was puszczę.
Jedzie Rusek na KTM. Cały poszczypany, d*pa poszczypana
Jedzie Niemiec na ścigaczu. Cały poszczypany, d*pa poszczypana.
Jedzie Polak, jeździ tam 4 miesiące no i wrócił.
Diabeł mówi:
– Czemu nie jesteś poszczypany?
– Bo jechałem na komarku!

Był sobie Polak, Rusek i Amerykanin.
Spotkali Diabła który powiedział:
– Przynieście to czego macie w kraju najwięcej.
Polak przyniósł ziarno.
Amerykanin kaktusa.
Ruska jeszcze nie było.
Diabeł rzekł:
– Wsadźcie sobie to co przynieśliście w zadek.
Polak wsadził sobie bez problemu.
Amerykanin po wsadzeniu zaczął śmiać się i płakać.
Polak zapytał:
Czemu płaczesz?
Bo kaktus mnie kuje w czułe miejsce.
A czemu śmiejesz się?
Bo Rusek jedzie czołgiem.

Jest Niemiec, Polak i Francuz i lecą samolotem.
Francuz wystawia rękę i mówi:
– jesteśmy nad Francją
– skąd wiesz?
– bo dotknąłem wieży Eiffla.
Niemiec wystawia rękę i mówi:
– jesteśmy nad Niemcami
– skąd wiesz?
– bo dotknąłem muru berlińskiego.
Polak wystawia rękę i mówi:
– jesteśmy nad Polską
– skąd wiesz?
– bo zegarek mi ukradli.

Polak, Niemiec i Rusek mieli przyjechać samochodem pod którym mieli przejść.
Polak przyjechał terenowym autem, więc spokojnie pod nim przeszedł. Niemiec przyjechał Trabantem i śmieje się, i płacze.
Polak pyta go:
– Czemu płaczesz?
– Bo nie mogę przejść pod Trabantem.
– A czemu się śmiejesz?
– Bo Rusek przyjechał walcem.

Polak, Rus i Niemiec spotkali diabła.
Powiedział:
– Niech każdy z was przyniesie coś do czyszczenia albo zabiję!
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do kibla a Ruska jeszcze nie ma…
– Dobra, nie czekamy na niego, teraz wyczyśćcie tym zęby!
Polak wyczyścił, wiadomo, szczoteczka do zębów…
Niemiec nie umie zacząć i płacze i śmieje się jednocześnie…
– Czemu płaczesz? – diabeł spytał
– Jak to czemu? Muszę wyczyścić zęby szczotką do kibla!
– A czemu się śmiejesz?
– Bo Rusek jedzie z maszyną do czyszczenia ulic!

Trzy lwy spotkały się na pustyni.
Pierwszy jęcząc mówi:
– Zjadłem Amerykanina z wrzodem żołądka i od wczoraj jestem chory.
Drugi odzywa się:
– Trzy dni temu zjadłem Polaka i do dziś męczy mnie kac.
Natomiast trzeci:
– A ja zjadłem Rosjanina i od tygodnia wymiotuję medalami.

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek.
Pewnego dnia spotkali diabła, który im powiedział, że jak chcą przejść to muszą czymś rzucić, żeby on nie złapał bo inaczej ich zabije.
Niemiec rzucił kamieniem, diabeł złapał i go zabił.
Rusek rzucił szyszką, diabeł również złapał i go zabił.
Polak pierdnął i mówi:
– Masz łap!