Idą przez most Polak, Niemiec i Rusek.Nagle spotkali diabła.
Diabeł mówi:
– Wrzućcie coś do rzeki, a jak tego nie znajdę to was przepuszczę.
Rusek wrzuca igłę, ale diabeł znalazł, więc nie przepuszcza Ruska.
Niemiec wrzuca szpilkę ale diabeł znalazł ,więc jego też nie przepuszcza.
Polak: myśli….myśli…nagle puścił bąka i mówi łap póki gorące!

Chłop powiesił 2 konie na drzewie i mówi:
– No to wiśta!

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek.
Pewnego dnia spotkali diabła, który im powiedział, że jak chcą przejść to muszą czymś rzucić, żeby on nie złapał bo inaczej ich zabije.
Niemiec rzucił kamieniem, diabeł złapał i go zabił.
Rusek rzucił szyszką, diabeł również złapał i go zabił.
Polak pierdnął i mówi:
– Masz łap!

Polaka, Niemca i Ruska złapał diabeł i kazał im przynieść jakiegoś super bohatera.
Polak przyprowadził batmana, a Niemiec Super-mana.
Rusek się nie pojawił.
Diabeł mówi do Niemca:
– Jak mu zrobisz loda dam Ci d*py.
Niemiec mu zrobił loda a Niemiec mówi do Diabła:
– Teraz twoja kolej daj mi d*py.
– P***dol się.
-Teraz na ciebie kolej Polaku
– Co ja mam mu zrobić??
– Zabierz mu cały arsenał.
Polakowi nie udało się zadanie i zaczął płakać i śmiać się.
Więc zapytał się diabeł go czemu płacze.
– Bo batman jest za szybki i nie mogę mu odebrać arsenału.
– A czemu śmiejesz się?
– Bo Niemiec idzie z ludzką pochodnią!

Polaka, Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
– Mam dla Was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć łapę).
3) I zgwałcić bardzo starą i sprytną Indiankę.
Popatrzyli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom.
Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do połowy mostu.
Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył.
Następnie poszedł Polak, przeleciał przez most, wpada do klatki a tam jak nie zacznie się kotłować (po prostu w powietrze wzbiła się kupa kurzu). Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
– Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka, której mam podać łapę?

Lotnisko w Nowym Jorku.
Facet wchodzi do windy, a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet, stewardesa jakaś.
Facet podniecony tą sytuacja mówi:
– Hello, do you fly USA Airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona.
Facet pomyślał no to co, spróbuję jeszcze raz:
– Flugen Sie Lufthansa ja?
Kobieta bardziej zdziwiona patrzy na niego i nic nie mówi.
No trudno – pomyślał facet, ale próbuje jeszcze raz:
– Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
– A w mordę chcesz palancie?
– Aha, LOT!

Amerykanie wylądowali na Marsie.
Nagle podbiega do statku grupka zielonych ludzików i zaspawała im wyjście.
Amerykanie męczą się i męczą, aż w końcu po 2 godzinach otwierają drzwi, wychodzą, a kosmici tarzają się na ziemi ze śmiechu i mówią:
– Polacy otwarli drzwi w piętnaście minut!!
– Polacy? To Polacy tu byli?
– No tak. I nawet dostaliśmy prezenty!
– Prezenty? Jakie?
– Jakiś wpier*ol, ale każdy dostał!

Polak, Rusek i Niemiec idą przez dżunglę i nagle napada ich grupa Apaczy i mówią do nich:
– zabijemy Was a z Waszych skór zrobimy canoe możecie wybrać jak chcecie zginąć
Rusek mówi:
– ja chcę żebyście mnie utopili
Apacze utopili go i zrobili sobie canoe.
Niemiec mówi:
– ja jestem dumny z mojego narodu chcę żebyście mnie zastrzelili
Apacze zastrzelili go i zrobili drugie canoe.
A Polak mówi:
– dajcie mi widelec
Apacze patrzą na niego dziwnie ale podają mu widelec.
Polak bierze widelec, dziurawi się po całym ciele i krzyczy ja Wam ku*wa dam canoe.

Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca i mówi:
– Który z was przejedzie przez ten tunel pełen komarów, będzie wolny, a ten co nie przejedzie, będzie się smażył w piekle.
Pierwszy jedzie Niemiec Jeepem, na początku nie dał rady. Drugi jedzie czołgiem Rusek, w środku tunelu komary przedostały się do wnętrza pojazdu i go pogryzły. Nie dał rady. Ostatni zaś, jedzie Polak na komarku. Gdy zaczął wjeżdżać do tunelu, jeden z komarów, krzykną do swoich przyjaciół:
– Stać! To nasz, przepuścić go!

DIABEŁ ZŁAPAŁ POLSKA NIEMCA I RUSKA I MÓWI:
– KTO WYPIJE NAJWIĘCEJ WODY DOSTANIE 1000000 MILIONÓW.
RUSEK WYPIŁ BUTELKĘ WÓDY I RZYGNĄŁ, NIEMIEC WYPIŁ WIADRO WODY I RZYGNĄŁ.
NIEMIEC MÓWI DO RUSKA:
– CZEMU PŁACZESZ?
– BO RZYGAŁEM, A CZEMU SIĘ ŚMIEJESZ?
– BO POLAK JEDZIE Z CYSTERNĄ.

Diabeł złapał Polaka, Niemca i Amerykanina.
Dal im po dwie metalowe kulki i obiecał, ze ich wypuści, jeśli zrobią z nimi coś, co go zadziwi.
Po chwili Niemiec podrzucił jedną kulkę w gorę i trafił w nią drugą.
– No, całkiem nieźle – powiedział diabeł.
Amerykanin położył na ziemi jedną kulkę a na niej postawił drugą. Stała!
– No, to mnie lekko zdziwiło, ale zobaczymy co zrobi Polak.
Niestety, Polak jedną kulkę zepsuł, a drugą zgubił.

Przychodzi Irlandczyk do spowiedzi i mówi:
„Proszę księdza, ukradłem trochę drewna.”
„Ile?”
„No, zbudowałem budę dla psa.”
„No to nie jest źle…”
„Ale proszę księdza, mnie trochę tego drewna zostało.”
„Ile?”
„Zbudowałem sobie garaż.”
„No, to już gorzej, za pokutę…”
„Ale proszę księdza, mnie jeszcze tego drewna zostało”
„Ile?”
„Zbudowałem sobie dom.”
„Synu, ciężko zgrzeszyłeś, wiesz co to jest nowenna?”
„Proszę księdza, ja zbuduje te nowennę, mnie tego drewna starczy, mi jeszcze trochę zostało.”