Syn milicjanta dostał dwóję z geografii, bo nie wiedział, gdzie leży Afryka.
Po powrocie do domu spytał ojca.
Ten zbił syna za zła ocenę i powiedział, że odpowie jutro.
Na drugi dzień pyta o to swojego przełożonego.
Ten drapie się po głowie i mówi:
– Musi być gdzieś niedaleko, bo u nas na warsztatach pracuje Murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.

Syn pyta się matki:
– Mamuś, Ty jesteś biała, moja siostra jest biała, dlaczego ja jestem czarny?
– Synku wtedy było takie „Super Party”, ciesz się, że Ty nie szczekasz.

Student z biednego afrykańskiego państwa przychodzi do hydraulika:
– Proszę pan. Sedes mi źle pracować. Woda szybko lecieć i nie zdążyć się umyć.

Jak się nazywają zęby murzyna?
– Kiełki bambusa.

Siedzi trzech murzynów nad wodą. Jeden złowił złotą rybkę:
Rybka – mogę spełnić 3 życzenia a że jest was 3 każdy ma po jednym
1 – chcę być biały
2 – ja też chcę być biały
3 – a ja chcę żeby oni z powrotem byli czarni.

Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji.
Nagle coś się psuje i samolot zaczyna spadać.
Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odciążyć, więc wyrzucono bagaż.
Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minął kwadrans a znowu
coś nawaliło.
Ludzie patrzą po sobie, kto dla ratowania współpasażerów poświęci się i wyskoczy.
Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman to Amerykanie to on też może być Hero, po czym wypił z barku całą Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem
„FOR UNITED STATES” wyskoczył.
Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło
Tym razem podniósł się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mógł
to on też.
Wypił wszystkie czerwone wina jakie były w barku, przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem „VIVE LA FRANCE” wyskoczył.
Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrzą na
Polaka.
Polak rozejrzał się, powiedział: „Czemu nie?”, wzruszył
ramionami, wypił WSZYSTKO co było w barku oraz własne zapasy,
przeleciał WSZYSTKO co się ruszało i z okrzykiem „NIECH ŻYJE MOZAMBIK” wyrzucił Murzyna.

Co białego ma murzyn?
Białego murzyn ma słuchać!!

Czym różni się murzyn od wiadra z kałem?
– Wiadrem.

Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklankę spirytusu. Barman otwiera lodówke, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Rusek wypija robi ?huuu? i nic.
Murzyn krzyczy:
– Dla mnie to samo!
Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszleć, łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta:
– Szto małpa, za zimne??

Co murzyn ma białego?
Właściciela.

Murzyn pracował na budowie.
Podczas pracy odcięło mu dwa palce- wskazujący i środkowy.
Murzyn postanowił pojechać do szpitala aby przyszyli mu palce:
– Niech pan przyszyje mi 2 czarne palce – mówi murzyn lekarzowi
– A skąd ja panu wezmę 2 czarne palce?
– Niech pan przyszyje mi palce!
– Ale nie mamy czarnych palców są tylko białe
– Dobra niech będą te białe
Wracając autobusem ze szpitala z przyszytymi palcami do murzyna podchodzi starszy pan i mówi:
– Pan kominiarz to chyba od dziewczyny wraca

Idzie murzyn przez pasy i śpiewa:
– Pojawiam się i znikam…