Kawały O Murzynach
- Ej! - ale spalonych nie rzucajcie!
Murzyn krzyczy:
- Dla mnie to samo!
Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszleć, łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta:
- Szto małpa, za zimne??
Bo im niewygodnie na tylnych łapach.
- Jeden, niech zap***dala!
Turysta wyrwał 1 beduina z końca i pyta się:
- Ej beduin co jest?
- A goni nas.
- Jak to was jest 40 a on 1?
- A wiadomo komu wpierdoli?
Ma czarną skórę, czarne rączki i czarne nóżki.
Jakie ma zęby?
- Nie ma wcale.
Tym, że jak na oponę się włoży łańcuchy, to nie zacznie rapować.
wbijanie ciemnoty.
- Serce to nie sługa.
Żeby nie pobrudzić witanego.
Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki.
W końcu prosi o rachunek.
Barman mówi:
- 50 zł
Biały wyciąga stóweczkę i mówi:
- Reszta dla Pana
Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni.
Biały wystawia rękę i mówi:
- Dla Pana powiedziałem.
Tam Bóg rozdaje skrzydełka.
Murzynek zadowolony mówi:
- O będę aniołkiem!
Bóg odpowiada:
- Nie, wroną.
- Tato gdzie leży Afryka?
Ojciec długo myśli, w końcu mówi:
- Chyba niedaleko, bo u nas na komendzie pracuje murzyn i dojeżdża do pracy na rowerze.