– Kochanie, chodź zobacz co jest pod choinką!
Podekscytowana żona przybiega schyla się, szuka, rozgląda się za prezentem, ale nic nie znajduje, w końcu pyta męża:
– No co tam dla mnie masz?
Na to mąż wstaje, schyla się, pokazuje palcem pod choinką i mówi:
– Patrz ile tam jest kurzu…

Zbliża się 25-lecie związku małżeńskiego Kowalskich:
– Co też podaruje mi mój drogi mąż? – myśli Kowalska
– Niech to szlag. Gdybym ją wtedy zabił, jutro wychodziłbym z więzienia – myśli Kowalski

Nowakowa krzyczy do męża czytającego w pokoju gazetę:
– Skocz zaraz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca a żona na to:
– I co kupiłeś to, o co Cię prosiłam?
– Na pół litra starczyło ale na olej już nie.

Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe.
Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał.
Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony.
Lekarz odpowiada:
– No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
– Nie trzeba gazdo, żona już płaciła.
– Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna, bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.

Kowalska poszła do lekarza a ten postawił diagnozę – nowotwór.
Wróciła do domu i opowiada mężowi, że ma nowotwór.
Podsłuchała ich przygłucha sąsiadka i poszła do doktora:
– Panie doktorze, ja też chcę nowy otwór.
Lekarz popukał się w czoło.
– Nie, nie tu, bo mi stary jajami oczy powybija.

Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik. -Po co pani arszenik?-pyta aptekarz -Chcę otruć swojego męża, który mnie zdradza.
-Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
-Ooooo!-mówi aptekarz
– Nie wiedziałem, że ma pani receptę.

Żona do męża:
– Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju, to zegar spadł tuż za mną.
– Zawsze się cholera spóźniał.

Mąż wpada do domu z pracy i mówi do żony:
– zaraz zaczyna się mecz!
– wyniki podawali w radiu.
– to co, nie mów mi
– ale wynik już podali
– proszę Cię nie mów mi
– ale ja znam wynik
– błagam nie mów mi
– dobra, ale tylko stracisz czas bo i tak nie doczekasz się ani jednej bramki

Przychodzi pijany mąż do domu, ale żona nie chce go wpuścić, więc on mówi:
– Mam kwiaty dla pięknej kobiety.
Żona go wpuszcza i mówi:
– A gdzie te kwiaty?
– No a gdzie ta piękna kobieta?

Mąż do żony: Wiesz, coś niedobrze dziś spałem.
Na co żona: A bo ty cokolwiek robisz dobrze ?

Pewien człowiek porządnie się nachlał.
Kiedy wrócił do domu żona już spała.
Nie czekając ani chwili dłużej poszedł spać.
Śnił o tym że był w raju.
Rozglądając się dookoła zrobił się głodny i poszedł do pierwszej lepszej restauracji.
Kiedy podszedł do niego kelner uświadomił sobie, że nie ma pieniędzy.
Jednak ten oznajmił mi, że wszystko jest tu darmowe ,bo to raj.
Tak więc najadł się za czterech.
Kiedy skonsumował posiłek zachciało mu się kupę.
Ale jedyną wadą w tym raju było brak toalet.
Nagle zauważył miejsce z krzewami, które mogło go zasłonić podczas srania.
Oczywiście zrobił to co musiał i podtarł się liśćmi krzewu.
Nagle sen przerwał wrzask żony:
– Ty pierd…ny dupo lizie! Nie dosyć ze mi obsrałeś cały materac to jeszcze mi włosy wyrywasz!

Mówi mąż do żony:
– Idź po piwo.
– Ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo?
– Hokus pokus, czary mary, wypie…aj po browary!