Spam – jedyna rzecz którą na pewno dostaniesz pod choinkę.
Jak brzmi alfabet dla informatyka?
alt, backspace, ctrl, delete, enter itd.
Jaka jest ulubiona piosenka adminów?
– Chcę oglądać twoje logi-logi, logi, logi.
Kilku informatyków ustawiło się na imprezę, ale umowa była taka, że rozmawiają tylko o d*pach, a nie o komputerach.
Po trzech godzinach milczenia odzywa się jeden:
– Wiecie co…moja nowa karta graficzna jest do d*py.
Dlaczego blondynki boją się usiąść przy komputerze?
Bo się boją, że ich myszka pogryzie.
Czym różni się blondynka od komputera?
– Komputer myśli a blondynka nie!
Siedzi w więzieniu haker komputerowy.
Podchodzi do niego inny więzień i mówi:
– Ty stary, grypsujesz?
– Ja, w życiu żadnej gry nie zepsułem!
Siedzi psychiatra na dyżurze – nudno, cicho, wariaci śpią chyba. Nagle otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowiek omotany w coś – w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie…
Doktor zagaduje:
– O… żmijka mała do nas przyszła… Co żmijko, jak ci pomóc?
Człowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.
– To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?
Człowieczek znów kręci głową…
– To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?
W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:
– Panie, co Pan do ch**a z tym robaczkiem! Jestem wasz admin sieciowy, kable rozciągam…!
Definicja posiadacza osobistego i pól profesjonalnego komputera.
Stworzenie męskie, któremu nie robi różnicy to, że poświęca nie kończące się godziny zajęciu z którego nie ma żadnej praktycznej korzyści, a przy którym traci wszelki kontakt z rzeczywistością i nie ma już w ogóle czasu dla otoczenia, rodziny i przyjaciół.
– Jak poznać, że blondynka używała komputera?
– Ekran jest biały i komputer nie reaguje na klawisze.
– Po czym poznać, że druga blondynka używała komputera?
– Komputer dalej nie reaguje, ale są jakieś napisy na białym ekranie.
Dwaj informatycy przechwalają się co potrafi ich komputer.
Pierwszy mówi:
– Gdy przychodzę do domu, mój pecet automatycznie załącza linuxa i czeka aż przy nim usiądę.
– Eee, to nic – mówi drugi – jak ja wracam z pracy, to mój komputer na dzień dobry merda joystickiem!
Wchodzi mężczyzna do kawiarenki internetowej i pyta:
– Czy są jeszcze wolne komputery?
– Nie, mamy tylko szybkie.