Jasio pyta ojca:
– Tato, kto to jest transwestyta?
– Nie wiem, ale spytaj matki, on będzie wiedział.

Fąfara pyta Jasia:
– Chłopcze, czy twój tato jest w PSL, czy w SLD?
– Mój tato jest w WC.

Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
– mamo, mamo dziś ustąpiłem miejsca kobiecie.
– bardzo dobrze
– tylko, że ja siedziałem u taty na kolanach.

Jasiu zgubił w tłumie ojca i zwrócił się o pomoc do policjanta:
– Czy nie widział pan takiego jednego pana, bez takiego chłopca jak ja?

Jasio kupił oranżadę. Otworzył ją i na wewnętrznej stronie kapsla przeczytał:
„Tym razem nic nie wygrałeś. Spróbuj jeszcze raz”. Zakręca więc butelkę, czeka chwilę i… próbuje jeszcze raz

Katechetka pyta się Jasia:
– Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
– Jesienią.
– A dlaczego akurat jesienią? – pyta zdziwiona katechetka.
– Bo wtedy dojrzewają jabłka.

– Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim – mówi nauczycielka
– Nieprawda – krzyczy Jasiu
– To powiedz nam Jasiu przed kim zdejmują?
– Przed fryzjerem.

Jaś i Małgosia trafili do domku Baby Jagi:
– Jedno z was zjem na obiad. Daję wam możliwość wyboru, kto będzie posiłkiem – powiedziała czarownica.
Dzieci się przestraszyły, po czym Małgosia powiedziała:
– Jasiu, Ty jesteś pragnienie, a ja Sprite.

Na lekcji matematyki Jasio słucha na mp3 piosenek a pani się go pyta:
– Jasiu ile jest 2+2?
Jasio na to
– Mniej niż zeroooo!!!!!!!!!

Przychodzi Jasiu do szkoły.
Tak śmierdzi, że koledzy zatykają nos.
Jeden z nich mówi:
– Jaś zmieniasz skarpetki?
– No pewnie – z lewej na prawą.

Zenek bawi się w piaskownicy, podchodzi do niego Jasiu i mówi
– Ile masz lat?
– Dwa albo trzy
– To trzy czy dwa?
– Dwa lub trzy!
– Ok. To załatwimy to inaczej. Palisz?
– Pale
– Pijesz?
– Pije.
– pier**lisz się?
– Nie.
– To masz dwa.

Pani od matematyki pyta Jasia:
– Skąd ci przyszło do głowy, że ćwiartka może być większa od połówki?
– To niech pani porówna ćwiartkę słonia i polówkę myszy.