Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam.
Trzeba podać bilet do skasowania.
Obok stoi mężczyzna.
Jak się do niego zwrócić – per Ty, czy per Pan?
Autobus jest ekspresowy.
Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy.
Jedzie z kwiatami – znaczy do kobiety.
Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna.
W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety – moja żona i moja kochanka.
Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę.
Znaczy, że jedzie do mojej żony.
Moja żona ma dwóch kochanków – Waldemara i Piotra.
Waldemar jest teraz w delegacji.
– Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

Rozbitek na bezludnej wyspie wyciąga z wody dziewczynę, która dopłynęła do brzegu trzymając się beczki.
– Od dawna pan tu żyje?
– Od 15 lat.
– Sam?
– Tak.
– Teraz będzie miał pan to, czego panu najbardziej brakowało – zagadnęła filuternie.
– Niemożliwe! W tej beczce jest piwo?

Jedzie sobie koleś mercem przez Rosję.
Zatrzymuje się koło autostopowicza.
Patrzy, a ten jakiś brudny śmierdzi i te sprawy:
– Nie zabiorę cię, bo jakiś brudas jesteś, merca mi pobrudzisz.
– Proszę zabierz mnie, dam ci 2000$.
Koleś pomyślał, merca w końcu umyje i będzie luks, a 2000 drogą nie chodzi.
No to wsiadł i jadą.
W końcu autostopowicz mówi:
– Daj mi papierosa.
– Chyba cie pojebało. Jeszcze ci papierosa dawać?
– No daj, płacę 300$ za jednego fajka.
Koleś pomyślał, że paczka kosztuje niecałe 2$, a tutaj 300 za jednego, to dał mu fajkę, tamten pali i mówi:
– Stary weź mi obciągnij druta.
– No to teraz już przegiąłeś. Jeszcze mam ci druta ciągnąć?
– Słuchaj daję 10000$.
Koleś pomyślał, ze kasa się przyda, a i tak nikt nie widzi.
No to dobra.
Zatrzymał samochód, nachylił się, zdejmuje najpierw spodnie brudne, śmierdzące, później majty – obsrane i zaszczane i zabiera się do roboty.
A autostopowicz się rozłożył na fotelu, zaciągnął fajkiem i mówi:
– k**wa, jeszcze w życiu się tak nie zadłużyłem.

Idzie spragniony facet pustynią i spotyka kolesia, który sprzedaje wielbłądy i mówi:
– Wody
– Nie sprzedaję wody tylko wielbłądy.
– To poproszę wielbłąda.
– Ale te wielbłądy są magiczne ruszają gdy powie się „Dzięki bogu” a zatrzymują gdy powie się „Amen”
– To nic dawaj pan
Jedzie, jedzie i widzi, że przed nim wielka przepaść ale zapomniał co powiedzieć, żeby wielbłąd się zatrzymał, więc mówi cały pacierz i doszedł do „Amen”.
Wielbłąd zatrzymał się przed samą przepaścią a Facet:
– uffffff „Dzięki Bogu”

Facet przychodzi do okulisty.
Lekarz bada mu oczy, siada przy biurku i po chwili mówi:
– Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że nie musi pan nosić okularów, a zła teka,że musi się pan uczyć Braila

– Czy ciągle masz trudności z zasypianiem?
– Coraz mniej. Wczoraj na przykład zasnąłem bez używania telewizora!

Jedzie baba autobusem, na przeciwko niej siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta zawstydzona nie wie co ma robić. W końcu mówi do faceta:
– Sklep się panu otworzył.
– A widziała pani kierownika?
– Nie, ale magazynier na workach leży.

Siedzi facet w barze i w pewnej chwili wchodzi piękna dziewczyna. Facet myśli jak by tu do niej zagadać.
Długo myśli, myśli, próbuje wymyślić coś oryginalnego.
Nagle ona wstaje i wychodzi.
Facet załamany chce wybiec za nią, ale tak mu się głupio zrobiło.
Boi się, że już nigdy jej nie zobaczy…
Aż w końcu ona wraca.
Okazało się, że poszła do łazienki.
Facet dalej kombinuje, jak by tu zagadać.
W końcu uznał, że podejdzie i powie to, co mu ślina na język przyniesie, może się uda.
Wstaje, otrzepuje się, pięknym krokiem podchodzi do dziewczyny, uśmiecha się, skłania szarmancko i pyta:
– Sra*aś?

Święty Piotr spotyka trzech facetów w niebie i mówi:
– ile razy zdradzałeś żonę?
– 6
– To dostajesz Fiata.
I drugiego to samo:
– ile razy zdradzałeś żonę?
– 2
– To dostajesz BMW.
Mówi do trzeciego:
– Ile razy zdradzałeś żonę?
– Nigdy nie zdradziłem żony
– To dostajesz Porshe.
Facet jeździ zadowolony, aż pewnego dnia koledzy widzą go płaczącego przy samochodzie na skrzyżowaniu.
Jeden z nich mówi:
– Czemu płaczesz? Masz takie piękne auto i płaczesz. Co się stało?
– Bo na skrzyżowaniu widziałem moją żonę jeżdżącą na rolkach.

To fakt, że mężczyzna przez większość czasu używa do myślenia członka… ale czyni tak tylko po to, aby móc porozumieć się z kobietą.

Wchodzi facet do księgarni:
– Gdzie mogę znaleźć książkę „Mężczyzna panem domu”?
– Proszę szukać w legendy i baśnie.

Baba wchodzi do pociągu, idzie do pierwszego wagonu a tam facet cały czas trze palce.
Baba w końcu nie wytrzymuje i pyta się:
– Co panu się stało?
Facet odpowiada:
– A wie Pani bo ja byłem w wojsku i mi tak zostało.
Więc baba idzie do drugiego wagonu a tam facet znowu trze palce i mówi, że był w wojsku.
Więc idzie do następnego i tam facet robi to samo, więc idzie do następnego i w końcu po 24 wagonach ma już dość i znów się pyta:
– Panie czy to z wojny?
– Nie z nosa.