Siedziała koza koło cmentarza wypiela d*pę na kolejarz, kolejarz myślał, że to gęba i szukał w d*pie złotego zęba.

Słoń i mrówka bawią się w 'chowanego’. Mrówka pierwsza szuka.Wreszcie znalazła słonia.
Przyszła kolej na słonia.No więc słoń szuka, szuka, szuka…
Po 3 godzinach szukania odechciało mu się i mówi:
– A mrówko mam cię w d*pie.
Na to mrówka:
-Kurrr… Skąd wiedziałeś

Kłócą się części ciała, która z nich jest ważniejsza i powinna zostać szefem:
– My jesteśmy szefami bo dzięki nam możemy cokolwiek zrobić – mówią ręce.
– My jesteśmy szefami bo my was wszędzie zaniesiemy – mówią nogi.
– Ale tyko dzięki nam wiecie gdzie idziecie – mówią oczy.
– A i tak robicie to tylko dzięki mnie i to ja będę szefem – mówi mózg.
Na to d*pa:
– Możecie się kłócić ale to ja zostanę szefem.
Wszystkie części ciała się roześmiały.
d*pa się wkurzyła i przestała srać.
1 dnia oczy się wykręciły.
2 dnia ręce zaczęły dygotać.
3 dnia nogi nie wytrzymały.
4 dnia mózg się zlasował.
Jaki z tego morał?
Szef zawsze gówno robi!

Leci Superman przez miasto, patrzy, a na dachu domu nago opala się Wonderwoman, w niezwykle zachęcającej pozycji z rozkraczonymi nóżkami.
Superman niewiele myśląc, z prędkością pocisku zrobił nura między te nóżki. Załatwił sprawę z prędkością dźwięku i odleciał.
– Co to było?! – spytała Wonderwoman.
– Nie wiem, ale strasznie boli mnie dupa – odparł Invisibleman.

Rosyjscy neurolodzy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z dupą.
Kiedy ukłuli pacjenta igłą w d*pę, w jego oku pojawiła się łza.
Kiedy wbili te sama iglę w oko, pacjent się zesrał.

Siedzą dwa gówna na ławce i jedno mówi do drugiego:
– Jak masz na imię?
– Sraczka!
– Aaa, to bardzo rzadkie imię.

Gada czołg z fiatem 126p:
– Maluch, Ty to masz serce w d*pie.
– Wolę mieć serce w d*pie niż fiuta na czole!

Idzie Jaś z tatą ulicą.
Obok nich przechodzi dziewczyna.
Tata mówi:
– Ale d*pa!
– Tato co powiedziałeś?- pyta Jaś?
– Dudek.
– A co to jest dudek?
– Ptak
– A czy dudek może mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A cz dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– d*pa Jasiu! Powiedziałem D U P A!

Idzie tato z Jasiem, upadł i mówi:
– d*pa
– co powiedziałeś? – pyta Jasiu
– duduś
– a co to jest?
– zwierzę
– a co je duduś?
– owoce i warzywa
– a czy dudusie rodzą dzieci?
– tak
– a czy to znaczy, że one się rozmnażają?
– tak
– a jak się nazywają dzieci dudusiów?
– dudusiątka
– tato a gdzie mieszka duduś?
Tato wkurzony:
– d*pa POWIEDZIAłEM d*pa!!!

Gadają dwa fiuty:
– Gdzie byłeś wieczorem?
– W d*pie!

Mucha siada na d*pie pana królika.
Pan królik pierdnął a mucha mówi:
– Moja krew!

Nad Kubą ukazała się Wielka d*pa.
Nie mogli pojąć, o co chodzi, dlaczego nagle Wielka d*pa nad Kubą.
Zawołał Fidel w końcu zaufanego zakonnika, który mu wytłumaczył, że jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.