Brunetka na safari mówi do blondynki:
– Widzisz te duże zwierzę?
– Nie słoń mi zasłonił.

Blondynka siedzi w restauracji i płacze.
Podchodzi do niej kelner i pyta:
– Czemu Pani płacze?
Ona na to:
– Wszyscy mi mówią, że blondynki są głupie a szczególnie JA!
Kelner próbował ją pocieszyć, poszedł do brunetki aby poszła sprawdzić czy jej samej nie ma w domu, a ona poszła.
Kelner opowiedział o wszystkim blondynce.
Ona na to:
– JAKA GŁUPIA JA BYM ZADZWONIŁA!

Blondynka z brunetką przygląda się pływającym po jeziorze kaczkom.
Brunetka mówi:
– To są kaczki krzyżówki.
– Żartujesz! – mówi blondynka – Krzyżówki to są w gazecie!

Idzie blondynka i brunetka do laboratorium.
Brunetka zauważyła wykrywacz kłamstw.
Siada brunetka i mówi:
– A ja myślałam, ze jestem ładna (TYD TYD)…
Mówi dalej:
– A ja myślałam, ze jestem piękna..(TYD TYD)
Siada blondynka i mówi:
– A ja myślałam, że …(TYD TYD)

Facet zaczepia blondynkę i mówi:
– Wiesz jakie brunetki są głupie.
– czemu – odpowiada blondynka
– zobacz!!! Ej brunetka idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
I pobiegła.
Blondynka na to:
– No naprawdę głupia, ja bym zadzwoniła!!

Kłócą się dwie blondynki:
-Idziemy na „Matriksa”!
-Ja chcę iść na „Star Wars”!
-Nie, idziemy na „Matriksa”!
-A właśnie, że na „Star Wars”!
Podchodzi do nich brunetka i proponuje:
-To może pójdziecie na kompromis?
-Fajnie, a gdzie to grają?

Zapłakana blondynka przychodzi do baru.
Kelner pyta się blondynki:
– Proszę pani czego pani płacze?
– Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
– Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
– Brunetka idź zobacz czy Cię w domu niema.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z bary.
Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
– Ale głupia mogła zadzwonić.

Idzie blondynka z brunetką przez park.
Nagle brunetka mówi:
-Patrz jaki biedny zdechły ptaszek.
-Na to blondynka spojrzała w niebo i mówi:
-gdzie? nie widzę.

Blondynka idzie sobie mostem i kłóci się z brunetką która więcej waży. Blondynka mówi że waży 60 kg, brunetka że 70. W końcu blondynka wpada do wody i zaczyna krzyczeć:
– Tonę, tonę!
Brunetka na to:
– A ja dwie!

Idą trzy dziewczyny przez pustynie blondynka, brunetka i szatynka.
W pewnym momencie brunetka zauważa lwa bierze piasek i sypnęła mu w oko.
Po chwili szatynka też zauważa lwa bierze piasek i sypnęła mu w oko.
Za chwilkę biegnie całe stado szatynka i brunetka zauważają drzewo i wdrapują się na nie i mówią:
– Ej blondynka ratuj się właź na drzewo
– Ja nie sypałam!

Brunetka pyta się blondynki:
– Co robisz pod tym drzewem?
A blondynka na to:
– Czekam na autograf od Kory.

Co to jest: brunetka-blondynka-brunetka?
– Przerwa w myśleniu.
A co to jest: brunetka-blondynka-blondynka-brunetka?
– Dłuższa przerwa w myśleniu.
Co to jest: brunetka-blondynka-blondynka-blondynka-brunetka?
– Przepaść intelektualna!