Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
– Co Pani dolega?
Baba na to:
– No, nic.
– To dlaczego Pani do mnie przychodzi?
– Żeby Panu o tym powiedzieć.

Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona gównem
Lekarz się pyta:
– Co pani dolega?
– Gówniany interes

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza:
Lekarz mówi:
– Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
– Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.

Przychodzi baba do lekarza z kulą w głowie, a lekarz pyta:
– Co też pani do głowy strzeliło?

Przychodzi baba do lekarza.
– Panie doktorze niech mi pan przepisze coś na swędzenie. Tylko coś taniego, bo lekarstwa tyle teraz kosztują…
– Niech się pani drapie!

Przychodzi baba do lekarza… i od progu skacze sztywno na dwóch nogach:
– A mówiłem, że spirala będzie za długa!

Przychodzi baba z drutem w uchu a lekarz się pyta:
– Co pani robi?
– Słucham metalu

Przychodzi facet do kina, a przed nim siedzi kobieta z wielkim kapeluszem. Facet wychyla się na prawo, na lewo, robi wszystko, aby móc zobaczyć ekran. Wreszcie nie wytrzymuje i mówi do niej:
– Proszę pani, mam prośbę, czy mogłaby zdjąć ten kapelusz, bo mi przeszkadza? Nie mogę obejrzeć filmu.
– Tak? A ja nie zdejmę!
– Jak to?! Proszę pani, ja na ten seans wydałem 30 zł, i ja chcę ten film widzieć!
– Taaak? A ja proszę pana wydałam na ten kapelusz 300 zł i chcę, żeby wszyscy go widzieli!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Jestem skonana…
– A ja z Rambo!

Przychodzi baba do lekarza.
– Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia.
– Proszę się rozebrać i na samolocik.
Po chwili ostrożnie zagląda.
– Nic dziwnego, …ego, …ego, …ego…

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, wie pan co, jestem jakoś dziwnie chora. Jakbym się położyła to bym leżała,leżała. Jakbym szła to bym szła szła…
A doktor:
– A jakbym cię w d*pę kopnął to byś leciała, leciała i leciała.

Przychodzi baba do lekarza z orlim gównem na głowie.
– Co się pani stało? – dopytuje się lekarz.
– Widziałam orła cień…