o Alkoholu
Zasada każdego alkoholika:
– Alkohol to twój wróg więc lej go w mordę!
Mąż wraca do domu lekko niewyraźny:
– Piłeś?
– No coś Ty, ani kropelki.
– Przecież widzę, że ledwie stoisz na nogach. Przyznaj się. Piłeś?
– Nie piłem.
– Powiedz Gibraltar.
– Piłem.
Idzie pijany facet do sąsiada.
Otwiera ich syn.
– Dzień dobry! Mamy i taty nie ma są w pracy.
A na to pijany facet:
– A nie, ja się chcę zapytać czy dasz mi coś do picia?
– Jasne…..chwileczkę!
Idzie i przynosi wodę…. pełną szklankę!
– Dziękuję, a mogę jeszcze?
– Jasne!
Przynosi ale teraz tylko pół.
– Czemu tylko pół?
– Bo w ubikacji więcej już nie ma a do umywalki nie dosięgam.
Ranek w akademiku.
Student pierwszego roku mówi:
– Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
– E, pośpijmy jeszcze.
Student trzeciego roku:
– Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
– Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził.
Ten zarządził:
– Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę, jak reszka – idziemy na piwo, jak stanie na kancie – śpimy dalej, jak zawiśnie w powietrzu – idziemy na zajęcia.
Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie:
– Mam już dość, idę do domu.
Próbuje wstać, ale upada. Myśli:
– Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy.
Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów upada. Myśli:
– Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję.
Wspina się na murek, ale znowu upada.
W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu.
Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka.
Rano żona budzi go wymówkami:
– Piłeś?!
– Ależ co Ty, skarbie! Ja, piłem?
– Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał Twój wózek inwalidzki.
22 powody dlaczego piwo jest lepsze od faceta
1.piwo nigdy nie chodzi na mecze
2.piwo zawsze ma dla ciebie czas
3.możesz mieć jedno niż jedno piwo i nikt nie nazwie cię ku..ą
4.piwo nie chodzi na d*py
5.od piwa nie można zajść w ciąże
6.piwo nie chrapie gdy chcesz spać
7.piwo nie żąda dowodu miłości
8.piwo nie jest zazdrosne gdy inne piwo spojrzy na ciebie
9.piwo nie bije się z każdym kto się nawinie
10.piwo nie beka
11.piwo nie ogląda się za dziewczynami gdy z nim idziesz
12.piwo nie chodzi na piwo
13.piwo lubi okrągłe brzuszki
14.piwo cierpliwie czeka gdy jesteś na zakupach
15.piwo nie czepia się że nie umiesz gotować
16.grzane piwo jest lepsze od nagrzanego faceta
17.piwo nigdy nie odwróci się do ciebie etykietą gdy go potrzebujesz
18.piwo nie nabije cię w butelkę
19.lepsze piwo z pianą niż spieniony facet
20.piwo można mieszać z wódką a faceta tylko z błotem
21.piwo w brązowej butelce i białej etykiecie wygląda lepiej niż facet w brązowym garniturze i białych skarpetkach
22.piwo nie powie że tamta wygląda lepiej
Czterech emerytów pojechało na wakacje do Gdyni.
Spacerują po mieście, nagle patrzą: knajpa i napis: „Wszystkie drinki po 10 groszy”.
Zszokowani ta informacją, wchodzą do środka.
Knajpka milutka, czyściutko, dużo miejsca, sporo ludzi.
Od progu słyszą głos sympatycznego barmana:
– Witam panowie! Proszę, tutaj jest miejsce. Cóż wam nalać?
– Prosimy cztery kieliszki Martini.
– Już podaję… Proszę, 40 groszy.
Panowie spojrzeli po sobie, zapłacili, wypili, zamówili kolejną kolejkę. Znowu zapłacili 40 groszy.
Zamówili jeszcze po jednym Martini i znów 40 groszy.
W końcu jeden nie wytrzymał i pyta barmana:
– Niech pan nam wytłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
– Wie pan… Sprawa wygląda tak. Przez lata byłem marynarzem, ale zawsze marzyłem aby mieć swoją knajpkę. Gdy wygrałem na loterii 25 milionów dolarów, wróciłem do Polski, kupiłem lokal i ponieważ lubię ludzi, postanowiłem sprzedawać tu tanie drinki. Mając tyle pieniędzy nie muszę zarabiać. Robię to co lubię, poznając przy okazji wiele ciekawych osób.
Jeden z emerytów jest zachwycony:
– Co za wspaniała historia! A proszę mi powiedzieć, czemu tamci trzej w kącie siedzą tu od 40 minut, ale nic nie zamawiają?
– Aaa, ci. Przyjechali z Poznania i teraz czekają, bo od 18-ej wszystko będzie o 50 procent taniej.
Zebranie koła wędkarskiego.
Prezes mówi:
– Panowie! Dwa lata temu na rozpoczęcie sezonu zabraliśmy 10 litrów wódki i ukradli nam wędki. Rok temu zabraliśmy 20 litrów wódki i ukradli nam autokar. Oczekuję propozycji na ten rok.
Głos z sali:
– Zabieramy 40 litrów wódki, nie bierzemy wędek i nie wysiadamy z autokaru!
Dwóch amerykańskich turystów wybrało się do Rosji na wakacje, aby podziwiać przyrodę.
Chodzą po lesie, robią zdjęcia, zachwycają się pięknem natury, aż tu nagle wyskakuje z krzaków niedźwiedź i zaczyna ich gonić. Turyści z krzykiem zaczęli uciekać.
Nieopodal strumyka dwóch ruskich zrobiło sobie piknik.
Siedzą na kocu, piją wódkę (w strumyku chłodzi się jeszcze kilka butelek) zagryzają ogórkami i kiełbasą.
Ruscy piją a tu nagle przez środek koca przebiegają turyści i goniący ich niedźwiedź.
Rozdeptali kiełbasę i ogórki, wylali wódkę…
Ruscy popatrzyli na siebie i rzucili się w pogoń.
Po kilku minutach wracają, ze strumyka wyciągają flaszkę wódki i jeden z nich mówi:
– ale ten w futrze to przynajmniej umiał się bić…
W knajpie, przy butelce wódki, siedzi dwóch pijaków.
– Kiedy wracam do domu – mówi pierwszy – to moja żona zwykle patrzy na zegar.
– A kiedy ja wracam to moja żona zawsze patrzy na kalendarz.
Stoi Polak przed sklepem i pije piwo.
Podchodzi do niego Anglik i się pyta:
– Polisz?
– Nie piję.
Wchodzi koń do pubu i wszyscy się na niego patrzą.
Podchodzi do lady i mówi:
– Poproszę piwo
Barman nalewa piwo, koń wypija piwo i się pyta:
– Ile płacę
– 12 zł
Koń wyjmuje pieniądze i podąża do wyjścia a barman mówi:
– Proszę zaczekać to niecodzienna sprawa, że koń przychodzi do baru
– pan się dziwi? 12 zł piwo!