
Facet słabnącym głosem:
- Czy możesz mi coś obiecać?
- Ależ oczywiście, cokolwiek zechcesz!
- Jak umrę, wyjdź za Mariana.
- Za Mariana?! Przecież go nienawidzisz!
- Właśnie dlatego...
Oceń dowcip #49016:
Podziel się:
Dziekujemy za oddanie głosu.
Dodano: 09.10.17