
- Ojj chłopa, chłopa...
Jaś patrzy, a wieczorem do mamy przychodzi chłop.
Robi więc to samo co mama, a gdy nabalsamował się już stoi przed lustrem, też się klepie i mówi:
- Rowerek, rowerek.
Oceń dowcip #5717:
Podziel się:
Dziekujemy za oddanie głosu.
Dodano: 02.11.14