Dowcip: 2333. Ecik jest w łóżku z żoną Masztalskiego. Nagle słychać klucz w zamku. – O cholera, to mój mąż! – krzyczy Masztalska. Ecik...Read More... Zobacz również kategoriie:
Categories
Kawały o małżeństwie o Kochankach Wszystkie

Ecik jest w łóżku z żoną Masztalskiego.
Nagle słychać klucz w zamku.
– O cholera, to mój mąż! – krzyczy Masztalska.
Ecik wyskakuje goły z łóżka i rzuca się po ubrania.
Nie zdążył się ubrać, bo nagle do pokoju wszedł Masztalski.
Widząc gołego Ecika mówi:
– Ecik, ja ciebie uważałem za kumpla. A ty z moja żoną… Teraz to cię
k..a zabiję!
Masztalski sięga po siekierę.
Ecik ucieka na balkon.
Patrzy w dół, a tam 10 pięter do ziemi! Co robić?
Nagle jakiś tajemniczy głos z nieba mówi:
– Ecik! Pierdnij najmocniej jak potrafisz. Blok się zawali a ty spadniesz
na dół bez szwanku!
Ecik naprężył się i pierdnął na maxa.
Faktycznie blok się zaczął rozlatywać.
Ecik spada w dół.
Nagle czuje, że ktoś go za ramię szarpie.
– Ecik! Ecik! Nie dość, że śpicie na zebraniu to jeszcze mi tu pierdzicie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *