Home » o Jasiu » Co robisz? Nic mamo. A twój brat? Hm…Pomagam mu
Co robisz?
Nic mamo.
A twój brat?
Hm...Pomagam mu
Dodano: 13.08.14
Pielęgniarka wchodzi do sali i pyta pacjenta:
- Stolec był?
- Ja tu leżę dopiero dwa dni i nie znam jeszcze wszystkich lekarzy.
- Halinko, pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi dziesięć lat temu?
- Ależ Stasiu, dziesięć lat temu nie znaliśmy się wcale!
- No właśnie Halinko, no właśnie.
Przychodzi Jasiu do taty i pyta
- Tato, czym się różnią kobiety a mężczyźni?
- No synek, ja mam na przykład rozmiar buta 40 a mama 39. Różnica tkwi pomiędzy nogami.
Małżeństwo z kilkuletnim stażem... oddaje się uciechom... Żona do męża...
- kochanie, coś widzę, że nie sprawiam Ci przyjemności, powiedz mogę coś zrobić żeby było Ci lepiej?
- e nie...
- no powiedz, przecież czuję, że jest nie tak jak kiedyś...
- no bo Ty nie jęczysz w trakcie...
- a to było od razu tak mówić!
- Marek, ja nie mogę, sufit wciąż niepomalowany, śmieci niewyrzucone, mieliśmy pojechać kupić ten regał do pokoju Marysi...
Wchodzi dwóch mocno zawianych gości, wieczorem, do domu jednego z nich, z zamiarem wypicia jeszcze jednej flaszki. W progu wita ich, zła jak osa, żona i z wyrzutem mówi:
- Nie, no teraz to przesadziłeś! Masz na miesiąc szlaban na seks!!
Kolega zaczyna się śmiać, patrząc na głupią minę przyjaciela, a pani domu na to:
- No i co tak rżysz! Ten zakaz ciebie też dotyczy!
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
- Gdzie takie jaja widziałeś?
- Na plaży u murzyna.
- Jasiu! Dwója!
- Wiem były dwa.
- Jasiu!! Pała!!
- Pała też była.